1. Frank jest najsilniejszą walutą europejską na rynku, zyskuje względem EURO do rekordowych historycznie poziomów. Media mówią, że kapitał ucieka do CHF bo to oaza bezpieczeństwa.

2. Kredyt w EURO można spłatać w EURO zmniejszając sobie spread walutowy w banku, franki bardzo ciężko kupić w kantorach dlatego jesteśmy zmuszeni do kupowania waluty z banku.

3. Jeżeli zakładamy, że złotówka się umocni w perspektywie 2-3 lat, dlatego „opłaca się” brać kredyty w walucie, należy pamiętać, że najsilniejsza waluta europejska czyli CHF może stracić w najlepszym wypadku tyle samo co EUR względem złotówki. Relatywna siła EUR/CHF może się utrzymywać co spowoduje, że osoby posiadające kredyt w Euro zyskają jednak więcej.

4. Kredyt w CHF zawsze będzie kredytem walutowym, przy kredycie w EUR w momencie przyjęcia przez Polskę waluty wspólnotowej, znikną spready walutowe co obniży koszt kredytu. Zatem zadłużająć się w EUR spekulujemy walutą jedynie do czasu wejścia do strefy Euro.

CDN