Kiedy WIBOR zrówna się z EURIBOREM?
To bardzo ciekawe pytanie. Teoretycznie do czasu kiedy posiadamy swoją odrębną od europejskiej walutę, stopy mają prawo utrzymywać się na wyższym poziomie.
Ale popatrzmy na sytuację w gospodarce… Spadek wewnętrznego popytu, który był istotnym wsparciem dla wzrostu gospodarczego jest bardzo niepokojący. Do tego nakłada się spadająca inflacja, która wyraźnie potwierdza duży spadek popytu i oszczędności gospodarstw domowych. W połączeniu z obserwowanym ostatnio wzrostem produkcji przemysłowej powinno skutkować w niedługim czasie wzrostem zapasów.
Skutkiem powyższego w niedługim czasie bo już w okolicach wakacji zaczną się problemy przedsiębiorstw i dalszy możliwy spadek popytu konsumentów.
To wszystko są szalenie niebezpieczne zjawiska, z którymi USA mierzyło się w 2008 roku. Europa w 2011 roku a my będziemy mieli okazję lada dzień. Niestety jedynym mechanizmem jaki wymyślił świat do walki z tym zjawiskiem, były stopy procentowe.
Jakie są skutki tej walki? Aktualnie minęło 5 lat od momentu gdy Amerykanie obniżyli stopy procentowe niemalże do 0. Po tych 5 latach ich giełdy notują rekordy indeksów a gospodarka rozwija się w tempie praktycznie niezauważalnym. Wniosek… niskie stopy to za mało.
Na szczęście jesteśmy kilka lat za resztą świata. Możemy jeszcze stymulować gospodarkę obniżaniem stóp i liczyć, że zanim wystrzelamy się do poziomów EURIBORu, na świecie powstanie nowy mechanizm, który okaże się efektywniejszy od samych stóp. Same stopy procentowe oraz „wojny walutowe” ( obniżanie wartości własnej waluty mające na celu stymulowanie eksportu ) nie wystarczą.
Zatem kiedy WIBOR dogoni poziomy europejskie? Ostatnie cięcia stóp były dość mocno nieoczekiwane. I wydaje mi się należy się spodziewać dalszych nieoczekiwanych zachowań RPP.
Zatem kiedy? Najpóźniej na wakacje 2014 roku WIBOR powinien dotrzeć do przedziału 1,5% – 2,0%. Do poziomu EURIBORu wciąż będzie jeszcze daleko… ale zbliżamy się…